Komentarze: 11
A dzis....
Do łozka pojde z Naborowskim i Szarzyńskim.
Mam nadzieje ze ten milosny trojkat...
Czegoś mnie nauczy.
Dobranoc.
A dzis....
Do łozka pojde z Naborowskim i Szarzyńskim.
Mam nadzieje ze ten milosny trojkat...
Czegoś mnie nauczy.
Dobranoc.
Odezwalam sie do Ciebie, po raz kolejny zrobilam pierwszy krok.
A Ty po raz kolejny powiedziałas, że musisz lecieć.
Że obiecujesz, że porozmawiamy jutro.
Wiesz? Tak naprawde nie musisz sie odzywac.
Coraz mnie potrzebuje Ciebie i naszych rozmow.
Coraz jaśniej widze życie bez Ciebie.
Jest mi coraz bardziej obojetne czy w ogolne istniejesz....
Miej swoje sprawy, swoje zycie i swoje problemy.
Obiecuje, ze juz nigdy pierwsza nie bede sie w nie wtracac.
Rob co chcesz, ale ode mnie tez nie wymagaj lojalności.
I tak naprawde nic sie miedzy nami nie zmienia...
Bo nasze drogi juz od dosc dawna zaczely sie rozchodzic..
Zaraz wybieram sie na andrzejki.
Co prawda nie bede ich zbyt hucznie obchodzic ale liczy sie fakt ze sie wyrwe z domu.
Tylko sie qrde zdecydowac nie mozemy czy wolimy piwko czy wielllkie lody.
... bo z doswiadczenia juz wiemy ze polaczyc sie tego nie da.... ;-)
A wrozyc sobie nie bede bo znow wyjdzie mi, ze zostane zakonnica...
Czytam Wasze komentarze na Jego blogu.
Hehs to smieszne, jakie rzeczy o sobie czytam. Jestem latarnianka, ze nie warto sie o mnie starac, ze nie warto sie przejmowac takimi osobami jak ja.
I to pisza ludzie od ktorych tu slysze tyle milych slow.
Smieszne to jest.
Smieszne jest to, ze sa tu oceniani ludzie, ktorych w ogole sie nie zna..
Jakas taka smutna i rozdraznionia chodze.
Czuje sie taka 'opuszczona' Wczoraj kazdy gdzies byl a ja odpoczywalam po pracy. Chyba za duzo pracuje i za duzo zycia przez to trace. Trzeba przystopowac.
Za tydzien nie pojde do pracy. Za wszelka sile uda mi sie kogos gdzies na miasto, chociazby na piwo zaciagnac.
To jest moje male postanowienie na przyszly tydzien.. .