Komentarze: 11
A dzis....
Do łozka pojde z Naborowskim i Szarzyńskim.
Mam nadzieje ze ten milosny trojkat...
Czegoś mnie nauczy.
Dobranoc.
A dzis....
Do łozka pojde z Naborowskim i Szarzyńskim.
Mam nadzieje ze ten milosny trojkat...
Czegoś mnie nauczy.
Dobranoc.
Odezwalam sie do Ciebie, po raz kolejny zrobilam pierwszy krok.
A Ty po raz kolejny powiedziałas, że musisz lecieć.
Że obiecujesz, że porozmawiamy jutro.
Wiesz? Tak naprawde nie musisz sie odzywac.
Coraz mnie potrzebuje Ciebie i naszych rozmow.
Coraz jaśniej widze życie bez Ciebie.
Jest mi coraz bardziej obojetne czy w ogolne istniejesz....
Miej swoje sprawy, swoje zycie i swoje problemy.
Obiecuje, ze juz nigdy pierwsza nie bede sie w nie wtracac.
Rob co chcesz, ale ode mnie tez nie wymagaj lojalności.
I tak naprawde nic sie miedzy nami nie zmienia...
Bo nasze drogi juz od dosc dawna zaczely sie rozchodzic..