Komentarze: 6
Juz po maturze. Jak mi poszlo ? Sama nie wiem. Wyszlam poltorej godziny przed koncem czasu.
Wiec albo temat byz zdecydowanie za prosty na moje umiejetnosci [taaa... ;p ] albo go po prostu nie zrozumialam :-)
A jutro i w niedziele do pracy. Beh. Pociesza mnie jedynie fakt ze pewno znow przyniose do domu roznych ciekawych pierdol- gratisow innych hostess. No bo po co mi kolejna cukiernica Liptona ?;p