Archiwum 28 października 2004


paź 28 2004 Powrot
Komentarze: 10

Powoli wracam do rzeczywistosci i zaczynam sie przyzwyczajac do terazniejszosci....

Juz nie nalegasz, ale wciaz dajesz do zrozumienia, ze chcialbys abysmy znow byli razem....

A ja sie boje..... ze zmiekne.... ze sie zgodze nie chcac cie juz ranic....

Ale wtedy znow bede Cie ranic, wiec czy to ma sens....?

 

A jutro zaczyna sie weekend.... Dluzszy niz inny. Chcialabym sie wyrwac, zaszalec, zabalowac, zapomniec.

slady_na_piasku : :