Archiwum maj 2004, strona 1


maj 25 2004 Brakuje mi...
Komentarze: 5

Bardzo brakuje mi mojego starego bloga i ludzi ktorzy  na niego zagladali. Nie moge sobie jednak pozwolic na dalsze prowadzenie go....A szkoda....:/ 

Qrwa....

slady_na_piasku : :
maj 24 2004 A jedna..
Komentarze: 1

A jednak udalo Ci sie...

Zdales mature z polskiego, ten najtrudniejszy dla Ciebie egzamin....

Przyznaje, ze nie do konca w Ciebie wierzylam...

Ale udalo Ci sie....

I jestem z Ciebie bardzo dumna..

I ciesze się. odzyskalam wiare. W Ciebie....

W nas.....

Przed Tobą jeszcze tylko proba z rosyjskiego...

Co do tego egzaminu nie mam juz watpliwosci....

Wiem, ze zdasz, wierze...

I obiecuje Ci, już dzisiaj, że postaram się to wynagrodzic....

Bedziemy razem swietowac....

slady_na_piasku : :
maj 23 2004 Dzis juz lepiej?
Komentarze: 3

Dzis juz bylo lepiej? Juz nie nalegales? W spokojnu obejrzelismy film. Znów sie usmiechalismy....

....Gdybys sie jeszcze tylko do mnie odzywal......

slady_na_piasku : :
maj 23 2004 Cudownie?
Komentarze: 2

Wczorajsze spotkanie. Spacer po łace skapanej w wiosennym Słoncu. Wspolne robienie bukietu z polnych kwiatow. Usmiechy radosc. Potem pyszne lody przy Pergoli, spacer po cudownie kolorowym Ogrodzie Japońskim.  Piekny dzien pieknie spedzony. Ale czy do konca tak idealnie?

Nie... Nie cierpie jak sie zachowujesz tak, jak zachowywales sie wczoraj. Doskonale o tym wiesz, ze czuje sie qtedy podle, jakbym byla Twoja zabawka do spelniania Twoich potrzeb fizycznych. Kazdy Twoj gest, kazde Twoje slowo wyrazalo tylko zal ze jestem tak "oporna".

- Ty: "Możemy pojechac na dzialeczke...." Ta, a po co pojechac? Po to, po co zawsze tam jezdzimy. Nie, nie licz na to. Chce do domu. Dobrze ze nie wiesz ze moj dom jest pusty. Miedzy innymi dlatego tez ci nie powiedzialam, ze jestem sama. Mam dosc wysluchiwania o Twoich wiecznie niespokojonych potrzebach fizycznych. Przykro mi, ze nie potrafisz zrozumiec ze Twoje slowa tego typu mnie ranią.. Ile razy juz przez to plakalam? Przez Twoje nieprzemyslane głupie teksty, ktore potem niezdarnie obracales w zart? Ile razy jeszcze ?Mam dosc Twojej nachalności. Tyle razy obiecywales ze sie poprawisz, ze juz wiecej nie bedziesz mnie tak traktowac, ze juz wiecej nie bede sie czula jak twoja gumowa lalka.

DLatego zadalam ci teraz pytanie, czy Twoi rodzice sa w domu po tym jak zaprosiles mnie do siebie. Nie ma ich  (hehs to pewnie dlatego mnie zaprosiles) Wiec nie chce do Ciebie przyjezdzac. I nie wyskakuj mi z tekstem ze poogladamy film bo doskonale wiem, jak wyglada ogladanie z Tobą filmu. Nie, nie przydaje. Chyba ze mi obiecasz.....mimo ze tysieczny raz zlamiesz obietnice..

Nie chce aby moj kolejny zwiazek rozpadl sie z tgeo powodu, zwlaszcza iz ten jest PRAWIE idealny....

slady_na_piasku : :
maj 22 2004 Balagan..
Komentarze: 6

Rodzicow nie ma...Jak zwykle wokol  mnie totalny balaban. Ja mam chyba jakies specjalne zdolnosci do robienia wokol siebie nieporzadku. Szafa cala wywalona do gory nogami, biorko zawalone opakowaniami po tym, co zjadlam. Do kuchni wejsc nie mozna, a nawet jesli komus wyjątkowo dzielnemu sie to powiedzie, to wyprawa ta bedzie zupelnie bezowocna gdyz zapewne nie znajdzie ani jednej czystej szklanki, talekrzyka ani nic. No ewentualnie moglby uraczyc jakiegos sloika ale i tego nie obiecuje. To naprawde zadziwiajaca jak jedna osoba potrafi wiele balaganu wokol sie  narobic w ciagu zaledwie kilku godzin.

Nie ma Jego przy mnie, a zawsze gdy rodzice wyjezdzaja przy mnie jest. Teraz nie chcialam aby przyjezdzal, nawet nie wie ze sama jestem. W poniedzialek ma mature, wg mnie najciezsza dla niego czesc. Chcialabym aby choc troche poswiecil sie nauce, a wiem- ze u mnie nie zrobilby nic... Ale lubie gdy mieszka ze mna....Gdyby mnie tak jeszcze nie bu[d]zil przed 10...

slady_na_piasku : :